Ulubione kleje do rzęs ;)

Pewnie Was zdziwię, ale nienawidzę słynnego kleju Duo.

 Śmierdzi, wylewa się, podrażnia, ale co najważniejsze u mnie rzęs w ogóle nie trzyma! 

Pani ekspedientka w Inglocie wyjaśniła mi, że to przez to, że moje oczy łzawią ... Tylko, czy Duo to przypadkiem nie klej wodoodporny? No cóż.

Było ciężko, ale znalazłam produkt, który się sprawdza, a nawet 2! :D

Revlon Precision Lash Adhesive

Kupiłam go podczas pobytu w Anglii, gdyż zachęciła mnie recenzja Katosu ;) 

Jest to klej bez lateksu, tak więc osoby które mają alergie śmiało mogą go wypróbować. 

Ma bardzo wygodny pędzelek, który pozwala nam na precyzyjne nałożenie produktu, a także ewentualne poprawki :) Ja wybrałam odcień czarny i bardzo się z tego cieszę. Dzięki temu przyklejenie rzęs zajmuje mi raptem minutę ;) Klej wysycha błyskawicznie i nigdy nie odcina się od naturalnych rzęs, nie trzeba robić żadnych poprawek eyelinerem. 

Żeby nie było tak słodko ma pare minusów, pędzelek po pewnym czasie używania może się nieco rozdwajać, nie wiem też czemu ale wokół nakrętki lubią gromadzić się pozostałości kleju.. Jednak najgorszy minus to dostępność :( Stacjonarnie w Polsce raczej nigdzie go nie dostaniemy, a przez internet też trzeba się naszukać i często przepłacić (normalna cena to 30-40zł).

 Mimo wszystko polecam :)

Mój nowy nabytek to klej do rzęs w pasku firmy Misslyn

Klej ten dostaniemy w drogerii Hebe, wydaję mi się, że dostępna jest wersja tylko przezroczysta.

Klej ma leistą konsystencje, jednak bardzo wygodnie nakłada się go od razu na rzęsy. Również zasycha bardzo szybko i baaardzo dobrze trzyma rzęsy od rana aż do demakijażu :)

Co więcej? Klej jest fenomenalny, nie widzę narazie żadnych wad, mógłby być jeszcze dostępny w czarnej wersji, gdyż przy przezroczystym niezbędne są małe poprawki po przyklejeniu rzęs.

Cena to jakieś 30zł

Pozdrawiam :)))